W ubiegłą niedzielę, 19 stycznia, po zorganizowanym przez naszą Fundację corocznym upamiętnieniu ofiar Marszu Śmierci, które odbyło się na cmentarzu w Brzeszczach przy grobie ofiar tego Marszu, podeszła do nas starsza Pani. Powiedziała, że chciałaby przekazać do zbiorów naszej Fundacji pamiątki poobozowe, które przez lata gromadził jej ojciec. Oczywiście natychmiast się zgodziliśmy. Umówiliśmy się na poniedziałek w siedzibie naszej Fundacji w budynku kwaterowania więźniarek Karnego Komanda KL Auschwitz-Bor/Budy.
W umówionym czasie pod budynek Fundacji podjechał bus. Na miejscu pasażera siedziała starsza Pani, a kierowcą, jak się później dowiedzieliśmy, był jej syn. Nie spodziewaliśmy się, że przywiozą tak wiele pamiątek. Po otwarciu bocznych drzwi busa nie mogliśmy uwierzyć w to, co zobaczyliśmy. Gdy zaczęliśmy wraz z synem starszej Pani wyładowywać kolejne kosze z auta, byliśmy zszokowani ich ilością. Nie wiedzieliśmy, jak to wszystko wypakować i gdzie umieścić, by zmieściło się w jednej z sal budynku. Tymczasowo rozłożyliśmy kartony na podłodze.
Od ponad 20 lat zbieramy pozostałości poobozowe, jednak nigdy dotąd nie widzieliśmy tak ogromnej liczby oryginalnych przedmiotów związanych z historią kompleksu KL Auschwitz.
Starsza Pani poprosiła o zachowanie anonimowości, co było jej pierwszym warunkiem przekazania zbiorów. Zapytaliśmy również, czy nie chcieliby przekazać ich do Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Odpowiedziała, tu cytuję: „Moim pierwszym warunkiem jest zachowanie anonimowości, a drugim – że przedmioty trafią wyłącznie pod Waszą opiekę”. Podali także inne warunki przekazania przedmiotów, które zostawiamy do swojej wiadomości. Wyjaśnili, że od dłuższego czasu przyglądali się działalności Fundacji i doszli do wniosku, że jesteśmy odpowiednimi opiekunami tych przedmiotów.
Odpowiedź ta trochę nas zmartwiła, gdyż Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau jest dla nas instytucją niezwykle ważną i często sugerujemy naszym darczyńcom, by najpierw kierowali się do muzeum. Tym bardziej, że nasza Fundacja działa pod Patronatem Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Podczas tej krótkiej wizyty dowiedzieliśmy się, że ojciec starszej Pani, zaraz po wyzwoleniu, często chodził do obozu i pomagał w sprzątaniu. Część przedmiotów otrzymał też w formie reparacji za utracony swój własny majątek. Wszystkie przedmioty, które przynosił do domu składował na strychu ich domu, w jeden części odizolowanej ścianką od reszty strychu oraz na stryszku nad stajnią. Przez to przedmioty te są w różnym stanie zachowania – budynek stodoły ze stajnią nieużywany od dawna już niszczał.
Pamiętajmy, że Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau powstało dopiero w 1947 roku.
Przedmioty te obrazują szeroki aspekt funkcjonowania obozu. Wstępna analiza wykazała, że w zbiorze znajdują się rzeczy osobiste ofiar deportacji, przedmioty związane z kulturą Żydowską, elementy więziarskie, jak również rzeczy związane z funkcjonowaniem kompleksu i załogą SS. Jeszcze nie znamy dokładnej liczby obiektów, ale wstępnie szacujemy, że może ich być nawet pół tysiąca (a może i dwa razy tyle). Nie wiemy też co dokładnie zawiera ten zbiór.
Pomimo niewielkiej ilości czasu, postaramy się uporządkować cały zbiór tak, by zaprezentować go Państwu podczas upamiętnienia 80. rocznicy wyzwolenia kompleksu KL Auschwitz-Birkenau. Uroczystość odbędzie się w poniedziałek, 27 stycznia, o godz. 10:00 przy budynku Kwaterowania Więźniarek Karnego Komanda Kobiet KL Auschwitz-Bor/Budy w Brzeszczach.
Już teraz pragniemy podzielić się z Państwem krótkim filmem ukazującym moment przekazania pamiątek. Prosimy o wyrozumiałość w zakresie jego jakości – emocje, jakie temu towarzyszyły, są ogromne i wciąż nam towarzyszą.
Serdecznie dziękujemy naszym Darczyńcom za ten niezwykle cenny dar oraz wszystkim, którzy od lat wspierają naszą Fundację i darzą nas tak wielkim zaufaniem.